Największe niespodzianki, których możemy spodziewać się podczas Mundialu 2022

Wszystkie karty rozdane. Znamy wszystkie z 32 ekip na Mistrzostwach Świata FIFA 2022 w Katarze, które odbędą się w tym roku. Kwalifikacje na wszystkich kontynentach dobiegły końca. Większość najlepszych drużyn na świecie wykonała swoje zadanie i z łatwością zapewniła sobie miejsce w najbardziej prestiżowym turnieju piłki nożnej, ale – jak w przypadku każdego mundialu – doszło do kilku niespodzianek, o których warto wspomnieć. Przed nami kilka dotychczasowych hitów i rozczarowań oraz garść prognoz na nadchodzące spotkania.

Włochy poza mundialem

Zdecydowanie największą futbolową potęgą, która nie zakwalifikowała się do tegorocznego turnieju, jest jego czterokrotny zwycięzca, czyli Włochy. Zabraknie ich na drugim z rzędu Pucharze Świata – przypomnijmy, że MŚ w Rosji 2018 odbyło się również bez udziału ekipy z Italii. Pomimo świetnego bilansu w ośmiu meczach w kwalifikacjach, mistrzowie Europy zremisowali połowę z tych spotkań i zajęli drugie miejsce za Szwajcarią, w dość słabej grupie, w której znajdowały się oprócz nich również Irlandia Północna, Bułgaria i Litwa. Ostatecznie Włosi musieli zadowolić się miejscem w play-offach. W półfinale play-off trafili na Macedonię Północną, z którą zwycięstwo pozwoliłoby Włochom zmierzyć się w finale z europejskimi gigantami – Portugalią. Jednak w starciu ze wschodnioeuropejskimi gośćmi Włosi zaprezentowali się słabo i przegrali 1-0 po golu Aleksandara Trajkovskiego w 92. minucie, co przekreśliło ich nadzieje na zakwalifikowanie się do turnieju.

Zwycięstwo Anglii

Czy wreszcie puchar trafi „do domu”? Zwycięstwo Anglików byłoby bez wątpienia sporą niespodzianką. Ekipa Trzech Lwów sięgnęła po tytuł tylko raz, w dodatku ponad 66 lat temu, bo w 1966 roku, a dwa razy zakwalifikowała się do finału. W tej materii legalni bukmacherzy dostępni na polskim rynku jednak pozostają optymistami – Anglia plasuje się na drugim miejscu ex equo z Francją zaraz po Brazylii.

Lewandowski królem strzelców MŚ 2022?

Robert Lewandowski należy do światowej elity z rekordowymi statystykami w rozgrywkach ligowych. Nieco gorzej wygląda jego dorobek w meczach biało-czerwonych. Ponieważ jednak nasi biorą udział w turnieju i mają szansę na wyjście z grupy, jest całkiem możliwe, że nasz as zawalczy o tytuł najlepszego strzelca turnieju. Wiele zależy jednak od reszty zawodników – pytanie, czy stworzą mu wystarczające warunki do strzelania goli.

Belgia – czarny koń turnieju

Komentatorzy sportowi uwielbiają typować drużyny, które znajdują się w drugim szeregu kandydatów do walki o puchar. Jednak Belgia nie raz sprawiła niespodziankę i dała się podczas poprzednich Mundiali poznać jako drużyna walcząca do samego końca. Rezultat? Trzecie miejsce w MŚ 2018. Czy znacznie odmłodzony skład Roberto Martineza nie zawiedzie nas i tym razem? Biorąc pod uwagę skład grupy F (oprócz Belgii jest tam Kanada, Chorwacja i Maroko), Czerwone Diabły nie powinny mieć problemów z awansem. Jak im się powiedzie, zobaczymy już niebawem!

Mundial bez udziału Szwecji

Szwecja może nie należy do największych europejskich potęg, ale 17. miejsce w światowym rankingu FIFA sprawia, że jest drugim co do wielkości nieobecnym w dotychczasowych Mistrzostwach Świata. Przypomnijmy, iż brała udział w pięciu z ostatnich ośmiu turniejów. Zajęcie pierwszego miejsca w grupie eliminacyjnej przed Hiszpanią zawsze było dużym wyzwaniem, ale wygrali pięć z ośmiu spotkań i zajęli drugie miejsce przed Grecją, Gruzją i Kosowem, awansując do play-offów. Szwedzi w półfinałowym meczu z Czechami wygrali 1-0 dzięki zwycięstwu Robina Quaisona w 110. minucie dogrywki, ale w finale przegrali z Polską 2-0 i nie zakwalifikowali się do Kataru.

Szanse na powodzenie Argentyny

Zwycięstwo Argentyny w Copa America było ich pierwszym kontynentalnym tytułem od 1993 roku, więc sukces po paśmie długiego cyklu niepowodzeń tylko ich zmotywował. Chociaż Argentyna dotarła do finału Pucharu Świata w 1990 i 2014 roku, nie wygrała tego turnieju od czasu, gdy Diego Maradona zainspirował ich do sukcesu w 1986 roku. Wyzwanie to stoi obecnie przed Messim. Niemal na pewno będzie jego ostatnią szansą na zostanie mistrzem świata. Argentyna jest jednak drużyną starzejącą się – średnia wieku finalistów Copa wynosiła 27,1 lat. Messi ma 34 lata, podczas gdy Sergio Aguero, Angel Di Maria i Nicolas Otamendi mieli po 33 lata, gdy podnosili trofeum w Rio de Janeiro. Napastnik Interu Mediolan Lautaro Martinez, który w Katarze skończy 25 lat, będzie kluczowym graczem zespołu i jednym z najmłodszych w ekipie.

Mundial 2022 – jak wyglądają poszczególne grupy

Grupa A