Zimowe mercato trwa w najlepsze. Jednak włoskie kluby wyjątkowo spokojnie podchodzą do wzmacniania swoich kadr. Jak zawsze w takich przypadkach, najbardziej aktywne są ekipy, które do ostatniej kolejki będą walczyć o utrzymanie. Kto dokonał najciekawszych ruchów? Jakie nazwiska zawitały na Półwysep Apeniński w styczniu?
Napoli i Roma uzupełniają kadrę
Z klubów ze ścisłej czołówki tabeli do tej pory uaktywniło się tylko Napoli. Klub z południa Włoch wypożyczył zawodnika Manchesteru United, Axela Tuanzebe. Docelowo ma być następcą sprzedanego do Olympiakosu Kostasa Manolasa, który po transferze do Azzurrich nie przypominał zawodnika, który zachwycał w Romie. Fiorentina przeprowadziła jak na razie najdroższy transfer okienka, pozyskując skrzydłowego Lille Jonathana Ikone. Za reprezentanta Francji zapłacono 14 milionów euro. Zabezpieczono również pozycję napastnika. Zawodnikiem, który będzie uzupełniać Dusana Vlahovicia został Krzysztof Piątek. Słabo spisująca się pod wodzą Jose Mourinho Roma również uzupełnia kadrę. Trzeba jednak przyznać, że w Rzymie wszyscy liczą na lepszą formę. Jak na razie forma Romy wygląda jak gra w kasynie. Jose Mourinho obraca spinami i jednego dnia Rzymianie grają jak równy z równym z Juventusem by w kolejnym zremisować z Venezią. Jeśli jednak wierzycie w taką poprawę gry sprawdźcie ofertę zakładów bukmacherskich na najbliższe mecze drużyny z Wiecznego Miasta. Dodatkowo możecie skorzystać z ulepszonego bonusu na start. W Romie wypożyczeni zostali Ainsley Maitland-Niles oraz Sergio Oliveira. Na papierze solidnie wygląda transfer Portugalczyka, który już w swoim debiucie zapewnił Rzymianom 3 punkty w domowym starciu z Cagliari. W przypadku Giallorossich nie obyło się bez ubytków kadrowych. Do Getafe powędrowali Hiszpanie, Borja Mayoral i Gonzalo Villar.
Dół tabeli także ze wzmocnieniami
W ciekawy sposób defensywę wzmocniło Udinese. Do klubu z Dacia Arena przybyli zawodnicy z Premier League - Filip Benković z Leicester i Pablo Mari z Arsenalu. Zawodnicy mają zapełnić lukę po sprzedanym do Watfordu Brazylijczyku Samirze. Sampdoria zajmuje dopiero 16. miejsce w tabeli a styczeń jest dla tej drużyny burzliwym okresem. Zwolniony został trener Roberto D'Aversa a w jego miejsce powrócił Marco Giampaolo. Dokonano również wzmocnień, mających zapewnić Blucerchiatim spokojne utrzymanie. Przyszli doświadczeni ligowcy, z solidnym defensywnym pomocnikiem Tomasem Rinconem na czele. Sąsiedzi zza miedzy Sampy, czyli Genoa również nie próżnuje. Po 2 miesiącach zwolniła Andrija Szewczenkę, zatrudniając w jego miejsce Alexandra Blessina. Klub z Genui charakteryzuje się także rozrzutnością. Na 3 wzmocnienia wydali oni 15 milionów euro, zatrudniając Kelvina Yeboaha ze Sturmu Graz, Silvana Heftiego z Young Boys oraz Johana Vasqueza z UNAM. Na wypożyczenie udali się obrońcy Riccardo Calafiori i Leo Ostigard.
Ostatnie mecze na żywo nie były zbyt udane dla beniaminka z Wenecji, balansujący na 17. miejscu, przeprowadził jednak dwa ciekawe transfery. Wykupiono z Bayernu Michaela Cuisance'a za 4 miliony euro. Natomiast dla portugalskiego internacjonała, Naniego, jest to powrót do Europy po trzyletniej grze w MLS dla Orlando City. Cagliari, będące w strefie spadkowej, wzmocniło defensywę. Zakupiono Edoardo Goldanigę z Sassuolo i wypożyczono obiecującego stopera Atalanty Matteo Lovato. Po stronie ubytków znajduje się jednak Diego Godin, czyli chyba największa gwiazda klubu z Sardynii.Warto pamiętać, że większość ekip uaktywnia się na koniec okienka transferowego. Kibice mają nadzieję, że zimowe mercato dostarczy jeszcze wielu emocji i wysokich kwot transferowych.
Ten artykuł jest dostępny tylko w zagraniczej odsłonie tego serwisu.