Niezaprzeczalna królowa kortów, Iga Świątek, po świetnym występie i zwycięstwie w turnieju WTA w Warszawie, już przygotowuje się do kolejnych sportowych wyzwań. Czeka ją emocjonująca podróż do Ameryki Północnej z wieloma turniejami WTA w Kanadzie i USA, a kulminacją będą zawody US Open w Nowym Jorku.
Rozpoczęcie serii startów w Montrealu
Pierwszym punktem na trasie Świątek jest kanadyjski turniej WTA w Montrealu. Ciekawym zbiegiem okoliczności jest fakt, że głównym miejscem rozgrywek jest IGA Stadium. Choć nazwa stadionu przypomina imię naszej mistrzyni, jej pochodzenie jest związane z największą siecią supermarketów w Quebecu, która jest głównym sponsorem turnieju.
Turniej Rogers Cup, bo tak nazywane są zawody w Montrealu, jest prestiżowym wydarzeniem na mapie tenisa. W ubiegłym roku Świątek nie zdołała przejść poza 1/8 finału, przegrywając z Beatriz Haddad Maią. W tym roku będzie miała okazję do rewanżu.
Podążając śladami Radwańskiej
Iga Świątek ma szansę, aby w Montrealu powtórzyć sukces Agnieszki Radwańskiej, która w 2014 roku zdołała wygrać ten prestiżowy turniej. Wielka krakowianka pokonała wtedy w finale Venus Williams. Iga, mimo swego młodego wieku, ma już na koncie 15 zwycięstw i z pewnością chciałaby dorównać wynikom swojej poprzedniczki.
W chwili obecnej Iga jest na szczycie rankingu WTA przez 70 tygodni. Za tydzień zrówna się z rekordem Karoliny Woźniacki, która spędziła na szczycie łącznie 71 tygodni. Następny cel Igi? Lindsay Davenport i jej 98 tygodni na tronie.
Nadchodzące turnieje Igi Świątek
Oto co nas czeka w najbliższym czasie:
7 sierpnia - WTA 1000 w Montrealu
14 sierpnia - WTA 1000 w Cincinnati
28 sierpnia - US Open
Kalendarz startów Świątek jest pełen, ale młoda tenisistka z pewnością jest gotowa na te wyzwania. Czy utrzyma swoją pozycję liderki? Czy zdobędzie tytuł na US Open? Czas pokaże, ale jedno jest pewne - Iga jest na najlepszej drodze, aby wspiąć się na szczyt światowego tenisa.